Ostatni wakacyjny weekend. Już za chwilę początek nowego roku szkolnego. Dla nas, kolejnego; dla wielu, pierwszego w życiu.
Myślę o rodzicach, którym odbiera spokój zbliżający się 1 września, przejętych, czasem wystraszonych, oczekujących niepewnego: pójdzie gładko czy będą problemy?
Przejęte są też dzieci: boją się nieznanego, nie są pewne czy dadzą sobie radę, martwią się czy zostaną dobrze przyjęte, czy znajdą kolegów. Jak przygotować się do tego dnia?
Po pierwsze: nastaw się pozytywnie. Mając świadomość, że mogą być trudności, spokojnie wyjdź im naprzeciw i uwierz, że dacie radę. Obawy i lęki rodziców udzielają się dzieciom zawsze, nawet gdy są skrywane pod pozorami opanowania czy wesołości.
Po drugie: bądźcie razem. Towarzysz dziecku swoją obecnością (na tyle, na ile pozwalają zasady obowiązujące w przedszkolu czy szkole), ale przede wszystkim swoją uwagą. Po powrocie do domu, pomóż dziecku raz jeszcze przeżyć przedszkolne/szkolne wydarzenia. Porozmawiaj i zorientuj się, czy jest coś co wymaga wyjaśnienia lub budzi lęk.
Zamiast ogólnikowego: "Jak było, fajnie? Podobało ci się?", spytaj o detale: co było ładnego w sali, czy pani opowiedziała coś ciekawego, czy ktoś dziecku się spodobał, czy ktoś przyniósł ze sobą jakąś zabawkę, czy zajęcia były łatwe czy trudne. Te pytania pomogą dziecku odtworzyć przebieg pierwszego dnia, a Tobie pozwolą zorientować się w emocjach Twojego dziecka, w tym co budzi niepokój, co wydaje się najtrudniejsze.
A jeśli maluch nie umie mówić? Wystarczy tak formułować pytania, by dziecko mogło potwierdzić lub zaprzeczyć, albo pokazać ruchem, gestem. "Biegaliście z dziećmi? Szybko biegałeś? Pokaż mi jak biegłeś", "Szliście w parach? A ty dałeś rączkę chłopczykowi? Nie, nie chciałeś? To chodź, razem pomaszerujemy. Na pewno umiemy trzymać się za rączki i tupać nóżkami".
Po trzecie - spraw, by był to dzień szczególny, dzień awansu, pasowania na "dużego". Może wyjście na lody, które maluch sam zamówi, czy powieszenie na ścianie oprawionego w ramki zdjęcia ze szkolnego lub przedszkolnego debiutu, czy zrealizowanie jakiegoś dziecięcego pragnienia, które było odwlekane "bo jeszcze jesteś za mały" pokaże dziecku, że przekroczyło próg i pomoże zapamiętać ten szczególny dzień.
Powodzenia! Będzie dobrze.
Myślę o rodzicach, którym odbiera spokój zbliżający się 1 września, przejętych, czasem wystraszonych, oczekujących niepewnego: pójdzie gładko czy będą problemy?
Przejęte są też dzieci: boją się nieznanego, nie są pewne czy dadzą sobie radę, martwią się czy zostaną dobrze przyjęte, czy znajdą kolegów. Jak przygotować się do tego dnia?
Po pierwsze: nastaw się pozytywnie. Mając świadomość, że mogą być trudności, spokojnie wyjdź im naprzeciw i uwierz, że dacie radę. Obawy i lęki rodziców udzielają się dzieciom zawsze, nawet gdy są skrywane pod pozorami opanowania czy wesołości.
Po drugie: bądźcie razem. Towarzysz dziecku swoją obecnością (na tyle, na ile pozwalają zasady obowiązujące w przedszkolu czy szkole), ale przede wszystkim swoją uwagą. Po powrocie do domu, pomóż dziecku raz jeszcze przeżyć przedszkolne/szkolne wydarzenia. Porozmawiaj i zorientuj się, czy jest coś co wymaga wyjaśnienia lub budzi lęk.
Zamiast ogólnikowego: "Jak było, fajnie? Podobało ci się?", spytaj o detale: co było ładnego w sali, czy pani opowiedziała coś ciekawego, czy ktoś dziecku się spodobał, czy ktoś przyniósł ze sobą jakąś zabawkę, czy zajęcia były łatwe czy trudne. Te pytania pomogą dziecku odtworzyć przebieg pierwszego dnia, a Tobie pozwolą zorientować się w emocjach Twojego dziecka, w tym co budzi niepokój, co wydaje się najtrudniejsze.
A jeśli maluch nie umie mówić? Wystarczy tak formułować pytania, by dziecko mogło potwierdzić lub zaprzeczyć, albo pokazać ruchem, gestem. "Biegaliście z dziećmi? Szybko biegałeś? Pokaż mi jak biegłeś", "Szliście w parach? A ty dałeś rączkę chłopczykowi? Nie, nie chciałeś? To chodź, razem pomaszerujemy. Na pewno umiemy trzymać się za rączki i tupać nóżkami".
Po trzecie - spraw, by był to dzień szczególny, dzień awansu, pasowania na "dużego". Może wyjście na lody, które maluch sam zamówi, czy powieszenie na ścianie oprawionego w ramki zdjęcia ze szkolnego lub przedszkolnego debiutu, czy zrealizowanie jakiegoś dziecięcego pragnienia, które było odwlekane "bo jeszcze jesteś za mały" pokaże dziecku, że przekroczyło próg i pomoże zapamiętać ten szczególny dzień.
Powodzenia! Będzie dobrze.